If you're gonna act like we're just friends
Throw away the messages I sent
If you're playing a game, then it's workin'
____________________________________________________
Poruszam się jak we mgle, odsuwając się od niego coraz dalej. Moje gardło jest zaciśnięte, a łzy płyną po twarzy, tworząc mokre smugi. Napięte mięśnie nie mają ani chwili odpoczynku, kiedy potrzeba kontaktu zżera moje ciało.
Te wszystkie upojne noce mam teraz przed oczami, przesuwają się jak w kalejdoskopie. Dotyk jego gorącego ciała przy moim byłby jedynym pocieszeniem. Szybkie wydechy i półsłowka szeptane do moich uszu, gdy wbija się we mnie w stałym rytmie. Dłoń wędruje po włosach, muska szyję i piersi. Wpatrzone we mnie lodowato-niebieskie oczy są skupione na uśmiechu błąkającym się po moich ustach.A później to ja przejmuję stery i niecierpliwymi ruchami próbuję doprowadzić go na szczyt. Nasze biodra poruszają się, a oddech staje się szybki. Gdy dochodzi, drży na całym ciele i przyciąga mnie do siebie, obejmując ciasno.
Jednak gdy uniesienia mijąją, czuję ciemność, która czai się w jego postawie. Nieprzewidywalność jego charakteru nigdy nie daje mi pewności, a rosnąca między nami bariera wydaje się być nie do pokonania.
Za każdym razem, gdy odchodzi, czekam. Nadzieja obija się wewnątrz mojej głowy, jednak nie pozwalam, by znalazła swoje miejsce.
Jestem Hermioną Granger. Zawalczę, pomimo tego, że strach paraliżuje mnie doszczętnie.
On jest Draco Malfoy’em. Nie wiem, czego mam się spodziewać.
______________________________________________________
Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, napisz coś i ogarnij się... XD
Może ktoś przeczyta, byłoby mi miło :D
Lúthien :*
Są emocje. Jest tempo. Czyta się przyjemnie... aż tu nagle zakończenie. Dwa ostatnie akapity są zbędne i zaburzają obraz - a wręcz pogarszają odbiór - całości. Przez to "Jestem Hermiona... on Malfoy..." wygląda to na prolog a nie miniaturkę.
OdpowiedzUsuńI dodatkowa sugestia - nazwisko Malfoya odmieniamy bez apostrofu ;)
Ogólnie mi się podoba ;) to, że rzucam parę sugestii nie umniejsza roboty, którą zrobiłaś ;)
Pozdrawiam!
Podoba mi się taka zagubiona, obezwładniona emocjami Hermiona. Draco jest tu sobą - dystans, chłód, nieprzewidywalność. Mówię o tym, jaki jest poza kontaktem fizycznym. A sama scena erotyczna jest bardzo emocjonalna i subtelna. Duży plus. Koniec jest trochę dziwny, bo nie zamyka tego tekstu, tylko otwierara na więcej, a to przecież mini. Ale ogólnie czyta się bardzo płynnie i z przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńWeny!
Kera
piękna, krótka, ale piękna
OdpowiedzUsuń