OSOBY NIEPEŁNOLETNIE PROSZONE SĄ O POMINIĘCIE CAŁEGO TEKSTU! :)
Because you're young, you're wild, you're free
You're dancing circles around me
You're fucking crazy
You're crazy for me
_________________________________________________________________
Tym razem to On wchodzi za nią do windy. Delikatnie przeciska się obok, ale przy tym specjalnie, niby niechcący, dotyka dołu Jej pleców swoim ramieniem. Wie, o co toczy się gra. Jego wzrok utkwiony jest w czubku jej głowy, a Ona delikatnie odrzuca swe długie włosy do tyłu. Zapach róży roznosi się po windzie. On wciąga głęboko powietrze, niezdolny do jakiegokolwiek ruchu.
Winda pustoszeje. I wreszcie, zostają sami. Ale Ona nie odwraca się do Niego. Kobieta wie, że tego nigdy nie można robić.
On natomiast podnosi swoje męskie dłonie i kładzie na Jej karku, masując go powoli. Schodzi coraz niżej, pozostawiając na Jej skórze dreszcze, które przechodzą przez ciało falami.
- Róże? – pyta mężczyzna, kiedy Jego ręce zatrzymują się na biodrach, pieszcząc je.
- Specjalnie dla Pana. – Jej słodki głos kładzie nacisk na ostatnie słowo.
Drzwi odsuwają się, a kobieta wychodząc, odwraca się, zmysłowym spojrzeniem kusząc mężczyznę. Tym razem jednak On nie ulega. Poczeka.
* * *
Biuro jest przestronne, eleganckie i w pełni własne. Mężczyzna kładzie swoją teczkę na biurku. Siada w fotelu i z westchnieniem patrzy przez okno z widokiem na cały Londyn.
Praca mija mu szybko i nim się spostrzega, jest już południe. Jego sekretarka właśnie wyszła na lunch. Pozostał sam. Zmęczony, bierze łyk czarnej kawy.
Myśli o Niej. Jest piękna, zmysłowa. Potrafi rozpalić Go jak nikt inny. Tylko Ona.
Właśnie wchodzi do jego biura. Ignoruje Jego zdziwione spojrzenie, włącza przyciemniane szyby, dając im poczucie pełnej prywatności. Odwraca się i patrzy Mu w oczy. Jej własne dosłownie płoną.
Zaczyna delikatnie rozpinać swoją białą, koszulę. Perłowe guziki odkrywają jej ciało, jeden po drugim, ukazują coraz więcej. On luzuje swój krawat. Nagle w gabinecie zrobiło się gorąco. Kiedy już koszula upada na podłogę, Jej dłonie zabierają się za ołówkową, przylegającą spódnicę. Ją też ściąga wprawnym ruchem.
Staje przed Nim w samej białej, koronkowej bieliźnie i czarnych pończochach. Na stopach ma szpilki, które dodają pikanterii Jej wyglądowi.
Podchodzi do Niego zmysłowym, powolnym krokiem. Okręca jego fotel i siada mu na kolanach z szeroko rozstawionymi nogami. Zaczyna Go całować, smakuje Jego usta. Jej dłonie błądzą po Jego umięśnionym ciele, aż docierają do krawatu, zdejmując go szybko. Później zajmuje się Jego szarą koszulą, która również ląduje gdzieś za fotelem.
On nie wie, co powiedzieć, a jedynie poddaje się temu, co Ona robi. Jest mile, ale to bardo mile zaskoczony. Czeka.
Pocałunki kobiety schodzą na Jego szyję, gdy on uwalnia Jej piersi ze stanika. On bierze je w swoje dłonie i zaczyna pieścić, delikatnie szczypiąc i masując. Z ich gardeł wydobywają się pierwsze jęki.
Dłonie kobiety zatrzymują się na rozporku spodni, próbując jak najszybciej je rozpiąć. I udało się. Przez materiał zaczyna głaskać już Jego twardą męskość.
Niedługo potem oboje są nadzy i spragnieni swych ciał. On sadza Ją na biurku, patrząc jak perwersyjnie wygląda w tej właśnie pozycji, w tym miejscu. Ale Ona nie chce czekać. Przyciąga Go do siebie, mocno całując Jego spragnione usta.
Mężczyzna mocnym pchnięciem wchodzi w Nią. Ona jęczy z widoczniej rozkoszy. Zaczynają swój erotyczny taniec języków i ciał. Smakują się wzajemnie. On mocno porusza się wewnątrz Niej, a Ona błaga Go o więcej.
Wybuch nadchodzi niespodziewanie. Ona zaciska się wokół niego, a On wlewa siebie w Nią . Orgazm jest zawsze tak samo intensywny. Krzyczą w ekstazie, zatracają się w sobie nawzajem, czują to, co ich łączy.
Później ubierają się, ale nie mówią nic. Tak jest wspaniale. Jedynie uśmiechy pokazują ich zadowolenie. On odsłania szyby w oknach, wpuszczając słońce do gabinetu. Ona poprawia jeszcze swoje długie włosy.
- Piękne przedstawienie, Pani Malfoy. – Mówi Draco z lekką chrypą.
- Dziękuję, Panie Malfoy. – Hermiona zapina ostatni guzik koszuli i wychodzi.
_____________________________________________________________
Witam :)
Ale Was zaskoczyłam pewnie ? :)
Sevmione w trakcie pisania...Lúthien taka zdziwiona sobą xD
ANKIETA w lewym górnym rogu! GŁOSUJEMY :) KOMENTUJEMY mój psychiczny wysiłek napisania takiej miniaturki ;D
Pozdrawiam, całuję,
Lúthien ;*
Za ostatnie dwa zdania po prostu Cię uwielbiam :D, nie tego się spodziewałam.
OdpowiedzUsuńGenialne :) jak widać małżeństwo nie równa się nudzie :)
Boska ta miniaturka :D
Pozdrawiam i weny życzę :)
PS. Zapraszam do mnie na nową miniaturkę i do głosowania w ankiecie :)
Ja pierdziele...Szczęka dopiero nie dawno podniosła mi się z podłogi. Jestem mile zaskoczona;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę DUŻO weny!
Bardzo fajna miniatura :)
OdpowiedzUsuńSeksowna, subtelna i zaskakująca :)
Sexy miniaturka, lubię takich, podoba mi się. :D Życzę weny.
OdpowiedzUsuńMiniaturka świetna ;)
OdpowiedzUsuńA dwa ostatnie zdania wypowiedziane przez bohaterów okazały się mega szokiem i niespodzianką ;)
Czego to Draco i Mionka nie wymyślą...
Pozdrawiam
To moja ulubiona miniaturka z tych opublikowanych.
OdpowiedzUsuńPo prostu meeega :3
Pozdrawiam
Majka.
Super :D
OdpowiedzUsuńOstatnie linijki i szok!
OdpowiedzUsuńGenialna miniaturka :D
Weny.
Pozdrawiam,Lili.
Grunt, żeby w małżeństwie nie było nudno ! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą miniaturkę.:)
Spisałaś się.:)
Pozdrawiam,
la_tua_cantante_
Ach, ta Lana <3
UsuńWow niedawno trafiłam na ten blog a tu już takie pozytywne zaskoczenie .. no, no , no masz talent i dobrze go wykorzystuj .. pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNina
Brak słów. Świetnie opisana scena *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam CAROLINE.
Cudo *-*
OdpowiedzUsuńDramione True Love <3
No i to lubie;)Mam nadzieje że sevmione będzie jeszcze gorętsze;p
OdpowiedzUsuńCzekam cierpliwie;*
zajebiście opisana scena z życia małżeństwa pracującego razem. pokazałaś prawdziwą miłość i namiętność. a na końcu szok po wszystkim Hermiona wychodzi jak gdyby nigdy nic się nie stało :D i wraca do pracy.
OdpowiedzUsuńpozdro i życzę weny bo z niecierpliwością czekam na następną miniaturkę :*
Boskie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z.
końcówka mnie rozbroiła ! :)) Świetnie !! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nikola:)
Oooo cudowne. Ostatnie zdania, zaskoczyły mnie najbardziej pozytywnie! Cudowna miniaturka :D
OdpowiedzUsuńNo małżenska rutyna na pewno ich nie dopadła !
OdpowiedzUsuńminiaturka po prostu boska:) zresztą jak każda, która wyszła spod twojej ręki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Paula M
Naprawdę świetnie napisane i opisy są genialne.Ostatnie słowa są cudnym dopełnieniem całości. Dużo weny by powstało więcej takich cudeniek:) nikaa
OdpowiedzUsuńCudo, cudo, cudo! Omg! Śliczne opisy, i ostatnie kilka zdań... świetne! Kocham tą miniaturkę!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i zachęcam do ocenienia moich wypocin :)
Pozdrawiam i życzę weny! Dem:*
Super :)
OdpowiedzUsuńTakże ten.. Bardzo udana miniaturka.. :)
OdpowiedzUsuńCornelia..
Nie spodziewałam się takiego zakończenia i ze zdecydowaniem mogę powiedzieć, iż jest to moja ulubiona miniaturka! Wprost cudowna!
OdpowiedzUsuńBuziaki! :*
Promise
I jak zawsze opowiadanie genialne, każde jest inne, nie wiem jak ty to robisz?! Opisy cudowne, pomysły niezastąpione i zakończenie najlepsze ze wszystkiego, dla tych dwóch zdań warto czytać twoje dzieła <3
OdpowiedzUsuńVanillia :*
Najlepsze miniaturki to te z nutka erotyzmu..
OdpowiedzUsuńJestem pelna podziwu :)
K
Yeeey.... ten rozdizał jest niby zwykły... można pomyśleć, ze wręcz banalny pomysł, ale uchwycony jest wspaniale jego nastrój i całość podgrzewa ta "nutka erotyzmu".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M. :)
Wspaniała!! Ten lekki smaczek erotyzmu bardzo tu pasował! :D Choc i tak najjlepsze był zakończenie! :D Całkowicie zaskakujące :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czarna
coś cudnego *,* ostatnia wymiana zdań wygrała wszystko :D
OdpowiedzUsuńbabsiiee ❤
Fajna, ale nie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńsylwia20005
Fajna :D serio podobała mi się ;)
OdpowiedzUsuńOlix
Łoł to było coś :) bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńfantastyczna miniaturka, po prostu brak mi słów,
OdpowiedzUsuńHaha, ostatnie dwa zdania mnie rozwaliły. Myślałam, że nie są małżeństwem, że nawet nie są razem, a tu taka niespodzianka. :D
OdpowiedzUsuń-Vera
Genialna miniaturka i wykonanie. Jeszcze moja ulubiona parka i ciekawy pomysl. Gratulacje alex1990:-)
OdpowiedzUsuńWspaniale to zakończyłaś ;)
OdpowiedzUsuńBrak mi słów....
OdpowiedzUsuńKocham!
SectumSempra
Brak mi słów....
OdpowiedzUsuńKocham!
SectumSempra
Wow! Nie wiem co jeszcze napisać!Odebrało mi mowe!
OdpowiedzUsuńWow! Nie wiem co jeszcze napisać!Odebrało mi mowe!
OdpowiedzUsuńKocham Cię ;33
OdpowiedzUsuń(Znaczy twoją twórczość ^^)
To jest.. Brakuje mi słów, ale w pozytywnym znaczeniu ;)
~Sanae